To, że psy są najlepszymi przyjaciółmi człowieka, udowadniają następujące historie niesamowitych psów, które wygrały siódmą coroczną ankietę Serce odważnego psa.
Zwycięzca kategorii Rescue Act psów służbowych i ratowniczych
Imię psa: Cita
Nagrodę wręcza kynolog policji Ladislav Pozdníček
Przyznana przez: pisarz Bára Nesvadbová
Prawie dziewięcioletnia labradorka Cita pokazuje swoje umiejętności na dwóch frontach jako ratownik i pies kanisteroterapeutyczny. Wraz ze swoim właścicielem Ladislav Pozdníček posiada certyfikat Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i jest w jednostce przeznaczonej do międzynarodowych akcji ratowniczych (USAR). Już kilka razy udowodniła swój heroizm. Historia, za którą została nagrodzona w ankiecie Brave Dog Heart, miała miejsce w sierpniu ubiegłego roku w pobliżu tamy Nechranice. W tym czasie jej pan Ladislav Pozdníček został poproszony o pomoc w znalezieniu 13-letniego chłopca, który nie wrócił do domu w nocy. Patrol policji szukał go na próżno od czterech godzin. Po przybyciu do miejsca w pobliżu tamy Ladislav Pozdníček i Cita zaczęli przeszukiwać wyznaczone sektory. Nocne poszukiwania założyły płot. Mniej więcej godzinę po północy szczekała, że znalazła mężczyznę. Na szczęście strach przed zranieniem lub zranieniem chłopca nie został na szczęście potwierdzony, a ratownicy mogli go przekazać szczęśliwej rodzinie. Ponadto, jak już powiedziano, Cita jest nie tylko psem ratowniczym, ale także odwiedza niepełnosprawne dzieci w północnych Czechach. O jej sukcesie w tej działalności świadczy fakt, że doświadczona terapeuta-kanistka Iva Bajtlerová wybrała ją nawet jako psa demonstracyjnego na kursach dla kanistoterapeutów.
Zwycięzca kategorii Psy bezobsługowe Rescue Act - lay
Imię psa: Rosa
Przyznana przez: Veronika Tomášková
Nagroda przyznana przez: aktorkę Bára Štěpánová
Rosa, skrzyżowanie Staffordshire, Irish Terrier i Labrador, wykonała swój heroiczny akt zeszłego lata. Młodsza siostra Veroniki Tomášková wybrała się na spacer ze skuterem, podczas którego była firmą Róza. Około półtorej godziny później Veronika zobaczyła za płotem dwa swobodnie biegające psy, znane ze swojej agresywności nie tylko dla innych psów, ale także dla ludzi. Tak bardzo bała się swojej siostry. Chwilę później zobaczyła ją za oknem na hulajnodze narysowanej przez Rosę. Była w stanie odciągnąć ją od niebezpiecznych psów, które chciały ją ścigać. Cała sytuacja została później przedstawiona Veronice, tak że psy spotkały się w połowie drogi z powrotem i natychmiast pobiegły za nimi. Ale Rosa była w stanie zachować spokój i uratować siostrę, ciągnąc ją do domu. Wściekłe psy porzuciły sytuację i uciekły. Jak mówi Veronika Tomášková, nie wyobraża sobie, co by się stało, gdyby Rosa tego nie zrobiła. Od tego czasu patrzy na nią inaczej - jako oddanego partnera, który uratował siebie i swoją ukochaną kochankę.
Zwycięzca Śpiącego Serca (In memoriam)
Imię psa: Erik
Przyznana przez: Vlastimil Maxa
Nagrodzona przez pisarkę Biancę Bell, nominowana do nagrody Magnesia Litera wraz z udaną książką Jezioro
Erik był oddanym, życzliwym, pracowitym i odważnym pasterzem niemieckim. Wraz ze swoim treserem, zawodowym członkiem Górskiej Służby Ratowniczej (HS) Szumawy, Vlastimil Maxa, Erik uczestniczył w dziesiątkach wydarzeń poszukiwawczych w kraju i za granicą, podczas których uratowali kilka ludzkich istnień i znaleźli innych, już nie żyjących ludzi. Szkolenie Erika wymagało setek, a może tysięcy godzin treningu w lawinach, gruzach, dużych obszarach i wodzie. W wieku od trzech do dziesięciu lat był ze swoim właścicielem nie tylko ważnym asystentem Górskiej Służby Ratowniczej, ale także członkiem grupy kynologicznej Zintegrowanego Systemu Ratunkowego Republiki Czeskiej przeznaczonej do interwencji w kraju i za granicą. Erik mógł cieszyć się uratowanymi ludźmi kilka razy. Pierwszy raz był w 2002 roku, kiedy poszedł ze swoim właścicielem z biura HS w Spicak. Pewna rodzina błąkała się nocą w wododziałach między Czarnym a Jeziorem Diabła. Była jesień, ciemność, wysoka wilgotność, mgła, silny wiatr, temperatura wynosiła około zera. Erik sprawdził teren wokół skrzyżowania i wydawał się mieć zapach w nosie, który przykuł jego uwagę. Już po pół godzinie zgłosił to z radością szczekając, oznajmiając, że wszystko jest w porządku.
Piętnastoletni uczeń znalazł się w znacznie bardziej niebezpiecznej sytuacji i pod koniec stycznia 2003 r. Przeszedł z Pancířa przez Můstek do Javorná. Ale z powodu zamieci zszedł z drogi. To wszystko, co członek HS Vlastimil Maxa dowiedział się o usłudze, ponieważ poszukiwanego chłopca zabrakło latarki w telefonie komórkowym. Było jasne, że w wichurze z opadającymi drzewami i silnym mrozem chłopiec nie przeżyje nocy. Podczas poszukiwań Erik i jego przewodnik wpadli głęboko w śnieg i było jasne, że złapanie zapachu mężczyzny podczas burzy nie będzie łatwe. Konieczne było pokonanie nie tylko głębokiego śniegu, ale także świeżych przerw, dlatego konieczne były powtarzające się przerwy. Jednak na trzecim etapie słychać było szczekanie ratujące. Chłopiec był wyczerpany, zimny, ale żywy! Trudno opisać sytuację, w której odważny pies i sanitariusz przytulali się od dawna. Pies Vlastimila Maxy znalazł kolejnych 28 osób, które już nie żyją. Było to pod ruinami domów podczas misji ratunkowej czeskich kynologów po trzęsieniu ziemi w Iranie w 2003 r. W mieście Ban i wielu innych operacjach ratowniczych. Erik udał się do psiego raju w wieku 14 lat w 2014 roku.
Zwycięzca kategorii Pomocne serce
Imię psa: Malina
Przyznana przez: Zdenka Koldová
Nagrodę wręcza: MUDr. Jana Bradáčová, spiker tradycyjnej ankiety ratunkowej Złoty Krzyż Ratowniczy
Malina to dziewięcioletni krzyż małego wzrostu, który Zdenka Koldová przyjęła w 2012 roku. Pochodził z niezadowalających warunków, a nawet był maltretowany. W rezultacie straciła lewe oko i cierpi na pourazową epilepsję. Dopiero po trzech latach reedukacji stała się zrównoważoną kobietą. Pani Zdenka Koldova cierpi na cukrzycę, więc musi przyjmować insulinę. Jej poziom cukru we krwi często się zmienia, więc ukryła hiperglikemię i hipoglikemię. Z powodzeniem nauczyła się przewidywać te ataki. Malin ogłasza nadchodzącą walkę, szczekając, skacząc i liżąc ciało i twarz. Pani cierpi również na praktyczną ślepotę, w której Malina pomaga jej również ułatwiając orientację w przestrzeni, a dzięki niej może również chodzić na spacery po lesie. Ponadto Malina bierze również udział w kanistoterapii i regularnie odwiedza dom seniora. Malina zasygnalizowała ostatni epizod hipoglikemii w styczniu tego roku. Zdenka przygotowała się na spacer z psem i ubrała się. W tym momencie Malina zaczęła szczekać, skakać i lizać ją. Wysokie poziomy glukozy we krwi stwierdzono po zmierzeniu cukru we krwi na glukometrze. Dzięki niej właściciel natychmiast wstrzyknął insulinę, a podczas chodzenia nie doszło do zapaści i utraty przytomności prowadzącej do śpiączki cukrzycowej. Mimo że była wykorzystywana, niechciana i cierpiała, otrzymała drugą szansę na życie. I to życie jest w pełni wykorzystywane przez jego kochankę. Pani Kolde twierdzi, że jest jej aniołem stróżem i oboje zostali osądzeni.
Zwycięzca nagrody partnera
Imię psa: Monty
Przyznana przez: Denisa Novotná
Nagrodę wręczyła: Veronika Zárybnická z SUPER ZOO
Monty był małym yorkshire, który urodził się zaledwie pięć dni przed urodzinami Denisy Novotny, do której bardzo się przywiązał. Denisa mówi o Monty, że był jej najlepszym przyjacielem i był jej wsparciem, gdy jej rodzice rozwiedli się i musieli opuścić dom z matką. Monty i Denisa często chodzili na spacery, podczas których zawsze nadzorował właściciela. Bardzo dramatyczna i niestety fatalna historia wydarzyła się dla Monty 19 kwietnia 2016 r. W tym czasie nic nie wskazywało, co wydarzy się wieczorem. Po południu było pochmurno, więc Denisa i Monty czekali, aż się zapalą, przed pójściem na zwykły spacer. Wszystko poszło jak zwykle i prawie wrócili do domu, gdy zobaczyli za płotem dom dla pracowników. Zignorowali go, ale w ciągu kilku sekund ten sam pies przeciągnął się przez pobliską dziurę w płocie. Zmierzył Denisę i rzucił się na nią bez ostrzeżenia. Był w niewielkiej odległości od niej, gdy otworzył usta, ale Monty stanął przed nią, aby ją chronić. Wściekły pies zauważył go w ostatniej chwili i zamiast gryźć zaczął w Monty. Dysproporcja była fatalna, ale zanim Monty zdążył zabić, Denisa miała szansę uciec. Potem próbowała zerwać ukochanego psa Stafforda. Ale nie pozwolił mu odejść. Krzyki Denisy przyciągnęły kilka osób, ale nikt nie mógł nic zrobić. Kiedy po kilku długich minutach Stafford wypuścił Monty'ego, Denisa złapała go i zaniosła do domu. Przyciągnął się do niej, by upewnić się, że wszystko z nią w porządku. Krótko potem stracił przytomność. Monty wypuścił powietrze po raz ostatni w drodze do weterynarza.
Zdjęcie ilustracyjne: pixabay.com
Logując się wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych .