Lęk separacyjny u psa

„Nie wiemy, co robić. Kiedy wychodzimy z mieszkania, Roxana wyje, szczeka, drapie drzwi i brudzi w łóżku męża. Sąsiedzi są źli, mają małe dziecko i nie może spać. Mąż musiał kafelkować drzwi. Czy są na to jakieś leki?” Z gabinetu weterynarza.
Każdy lekarz weterynarii zapewne od czasu do czasu spotka się z opisywanym problemem iz pewnością zostanie on rozwiązany u trenerów oraz w psich szkołach i przedszkolach, czyli wszędzie tam, gdzie zajmują się edukacją psów. Nieprzyjemne zachowanie ma też swoją zawodową nazwę – lęk separacyjny.
Lęk separacyjny u psa może być wrodzony, a walka z nim jest bardzo problematyczna. Ale można go również nabyć. Czasami ludzie myślą, że to niegrzeczność lub nuda. Nie można tego jednoznacznie wykluczyć, ale nie można tego również powiedzieć we wszystkich przypadkach. Bardzo często lęk separacyjny jest przejawem lęku panicznego i można go opisać jako fobię psa. W takim przypadku pies nie może świadomie jej powstrzymać i trzeba zdać sobie sprawę, że nie jest to dla niego przyjemne i że takie ataki paniki są dużym stresem.
Przemówienia
Manifestacje lęku separacyjnego obejmują szczekanie, wycie i jęki, poprzez próby wydostania się z zamkniętej przestrzeni, twardnienie w miejscach, w których pies nigdy by tego nie zrobił, po indywidualne objawy, takie jak nadmierne ślinienie, drapanie, przyspieszony oddech i drżenie.
Lęk separacyjny dotyka psów, gdy są pozostawione same w domu lub zamknięte w kojcu. Wiele psów ma trudności z pozostaniem bez opieki w samochodzie i często spotykamy jęczące psy w różnych sklepach.
Psy bardziej niestabilne nerwowo i bardzo często psy „uzależnione” cierpią na lęk separacyjny. Wiesz, taki mistrz, który kocha swojego mistrza, chce być z nim cały czas w bliskim kontakcie. Udaje się do mieszkania właściciela, śpi z nim w łóżku i jeśli mu na to pozwala, towarzyszy właścicielowi do toalety. Lamentuje, gdy musi zostać w innym pokoju, a jeśli właściciel zwiąże go przed sklepem, ku niezadowoleniu sprzedawczyń i kupujących, wszyscy dookoła denerwują się.
Czasami lęk separacyjny jest spowodowany stresującym doświadczeniem, jakie pies napotyka, gdy jest sam w mieszkaniu. Może na przykład stawić się u epileptyka, który został dotknięty napadem drgawkowym, gdy właściciel był w pracy. Znam psa, który zaczął cierpieć na wymienione problemy po rekonstrukcji domu i pracy z hałaśliwym młotem pneumatycznym. Byłoby pewnie kilka przykładów.
Co można zrobić z lękiem separacyjnym?
To, czego nie należy robić, powinno być określone w pierwszej kolejności. Zdecydowanie nie wypada karać psa. Nonsensem jest wracać do domu i skarcić psa lub sięgać po karę fizyczną. Nieszczęśnik zwykle nie zdaje sobie sprawy, za co jest karany. Trudno tu przestrzegać zasady, że należy okazywać niezadowolenie, gdy pies wykazuje niepożądane zachowanie. Wręcz przeciwnie, taka kara raczej pogarsza stan psa niż pomaga. Do lęku przed samotnością dochodzi lęk przed tym, co się stanie, gdy właściciel wróci do domu.
Na lęk separacyjny mogą wpływać różne leki. Dostępne są leki kojące, produkty na bazie feromonów, spraye, a nawet obroże, które uwalniają środek uspokajający, gdy pies jest sam w domu. W Internecie jest stosunkowo szeroka oferta, ale warto wszystko skonsultować z weterynarzem.
Trudno nam kondycjonować nasze psy, ponieważ nie chcą być same, przez całe życie podają środki uspokajające. To może być dla nas wygodne, ale pies na pewno nie korzysta z nadmiaru chemii.
Najlepiej stopniowo przyzwyczajać psa do samotności. Zaczyna się od pozostawienia psa samego w innym pokoju na krótki czas. Czas, dla którego on sam stopniowo się wydłuża. Zaczyna się od minut, a kończy na przykład na godzinie.
Łamanie ustalonych stereotypów
Wskazane jest na przykład ubieranie się tak, jakbyśmy wychodzili. Pies jest niepewny, ale właściciel nie wychodzi i zostaje w domu. W ten sposób pies traci początkowy impuls do strachu. Podobnie można zasugerować, że naprawdę wychodzimy, ale po prostu otworzymy drzwi i wrócimy. Naprawdę wyjedziemy później, ale tylko na minutę lub dwie. Powoli wydłuża się czas opuszczania mieszkania przez właściciela. Podobny trening należy wykonywać kilka razy dziennie, zawsze z uwzględnieniem reakcji psa.
Czasami pozorna głupota pomaga
Mieliśmy argo foksteriera. Był dość pewnym siebie psem, ale kiedy musiał zostać sam w domu, bardzo głośno wyrażał swoje niezadowolenie. Kiedyś jej matka zapomniała wyłączyć radio. W jednym pokoju spał pies, w drugim grało radio. Nie było płaczu. Argulínek po prostu nie zdawał sobie sprawy, że wszyscy wyszliśmy, grało radio, a my graliśmy tylko w domu.
Czasami ludzie myślą, że gdy znajdą przyjaciela dla zrozpaczonego psa, nie będą się bać w domu. Ku ich wielkiemu rozczarowaniu sytuacja jest zupełnie inna. Nowy pies szybko przygląda się zachowaniu problematycznego kolegi i dołącza do niego. Zamiast jednego wyjącego psa właściciele często mają dwa wyjące psy.
Zapobieganie
Wszyscy właściciele psów, a dokładniej ci, którzy przywieźli do domu małego szczeniaka, prawdopodobnie mieli w pewnym momencie jakiś lęk separacyjny. Chodzi o tęsknotę za matką i rodzeństwem. Ale szczeniak zwykle szybko przyzwyczaja się do nowego środowiska. Jednak właściciel powinien liczyć się z niebezpieczeństwem lęku separacyjnego i powinien przyzwyczaić szczeniaka do samotności. Nie jest to udręka psów, ale ważna część edukacji. Oczywiście musi poczekać, aż szczeniak zaaklimatyzuje się w nowym środowisku.
Szczególnie w czasie, gdy cała rodzina, w tym dzieci, jest stale w domu, szczeniak musi być przygotowany na to, że pewnego dnia wróci do pracy i szkoły. Musisz zostawić go samego w pokoju, a później wybrać się na spacer bez niego. Normalny szczeniak będzie spał bez nas i przyzwyczai się do tego, że właściciel może nie zawsze być dostępny.
Tekst: Vladimíra Tichá, LABVET BLOG, www.labvet.cz/blog/
Zdjęcie: pxfuel.com