Wioskowe podwórko z psem przywiązanym do budy, na którym stoi miska pełna resztek jedzenia ze stołu pana. Na szczęście, z pewnymi wyjątkami, ta scena należy już do ubiegłego stulecia. Pies został awansowany z opiekuna domu na pełnoprawnego członka rodziny, a dbałość o jego potrzeby odpowiada temu. Hodowcy i właściciele nieustannie dokształcają się w zakresie najodpowiedniejszej metody szkolenia, prawidłowej pielęgnacji sierści psa futrzanego oraz jego potrzeb żywieniowych. Jednak wciąż istnieje wiele mitów na temat tego, co psy i inne czworonożne zwierzęta powinny jeść.
Zróżnicowane menu tylko dla pań
Przyjrzyjmy się pierwszemu wspólnemu mitowi. Podczas gdy dietetycy wbijają nam do głowy, że zdrowa dieta powinna być urozmaicona i idealnie inna każdego dnia, w przypadku psów jest zupełnie odwrotnie. Zmiana karmy, która odpowiada psu, to ryzykowna gra z jego stałym trawieniem. Jeśli hodowca z jakiegoś powodu zdecyduje się na zmianę karmy, należy to robić stopniowo i powoli. Mieszaj nowe ze starym granulatem przez kilka dni i stopniowo zwiększaj dawkę. Ta sama procedura dotyczy konserw.
Mięso na piedestale i pod pręgierzem
Wiele osób przy wyborze żywności kieruje się zawartością mięsa i unika pewnych wariantów białka w obawie przed wywołaniem alergii. Tutaj dwa mity połączyły się w jeden. Po pierwsze - ilość mięsa nie jest głównym kryterium, ważna jest zawartość w paszy niezbędnych i korzystnych dla zwierzęcia składników pokarmowych. A wracając do alergii – te na białko nie są tak powszechne, jak sądzą hodowcy. Spośród wszystkich chorób, z którymi hodowcy odwiedzają lekarzy weterynarii, alergie pokarmowe stanowią zaledwie 0,4%. W związku z alergiami najczęściej krytykuje się mięso z kurczaka, być może dlatego, że jest to najlepiej sprzedające się białko zarówno w diecie zwierząt, jak i ludzi. Kurczak odgrywa ważną rolę w żywieniu psów, ponieważ zawiera wysokostrawne białka, niezbędne aminokwasy i witaminy.
Owady żywnością przyszłości?
W dzisiejszych czasach nawet owady, które są dodawane do pasz, stają się dobrym źródłem białka. Tutaj zamiast mitów spotykamy się z uprzedzeniami. Jeść robaki czy świerszcze? Kto o tym pomyślał? Ale w starożytności owady były częścią diety człowieka, a teraz ponownie uważa się je za pokarm przyszłości. Jeśli chodzi o psy, jest dla nich znacznie bardziej strawny i szczególnie odpowiedni dla osób z wrażliwym układem pokarmowym. W porównaniu z mięsem ma więcej białka, żelaza i wapnia oraz jest równie bogata w minerały i witaminy. Trzy główne argumenty przemawiające za białkiem owadzim to niskie ryzyko alergii, wyjątkowe właściwości odżywcze i przede wszystkim trwałość. Owady prawie nie obciążają przyrody. Te maleńkie zwierzęta pozbywają się odpadów organicznych i tym samym znacząco pomagają w walce z marnotrawstwem i odpadami.
Granulki duże czy małe, czy to ma znaczenie?
A ostatni mit dotyczy rozmiaru. Ludzie są bardzo elastyczni - jeśli rozerwiesz paczkę herbatników, po prostu włożą okruchy do ust i zjedzą je w spokoju. Ale jeśli granulki kota zostaną zmiażdżone, po prostu nie zje ich za wszelką cenę. Wolałby umrzeć z głodu. Zwierzęta mają inne trawienie, inne enzymy trawienne, dlatego inne rzeczy są dla nich ważne niż dla nas. Zależy to również od wielkości ich szczęk. Dlatego mniejsze psy wolą jeść mniejsze granulki, większe rasy wolą większe. Z tym wiąże się również stężenie składników odżywczych paszy. Dlatego można powiedzieć, że rozmiar ma znaczenie.
Logując się wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych .