Uratowany kierowca, który zmarł w szoku kilkaset metrów od rozbitego samochodu zimą, kobieta chroniona przed hipotermią przez zręczność czworonożnego przyjaciela lub pomoc i wsparcie poważnie chorej kobiety. To są historie zwycięzców, historie serc dzielnych psów.
Towarzyszą nam od tysięcy lat, a czasem subtelnie, ale wciąż znacząco, są zapisane w historii. Możesz je znaleźć na wszystkich kontynentach. Pomagają, pracują, bawią, a czasem nawet oszczędzają. I kto poza nimi zasługuje na uwagę i nagrodę za swoje czyny. Właśnie dlatego ta ankieta została utworzona. Nowi zwycięzcy zostali zaprezentowani i nagrodzeni w marcu ubiegłego roku w Pradze.
Znani goście przybyli, aby pogratulować psim bohaterom. Podczas ceremonii wręczenia nagród można było spotkać się z Kateřiną Herčíkovą, Martą Jandovą, Kateřiną Brožovą, Petrem Fejkiem i pisarką Bar Nesvadbová. Ale wydarzenie zobaczyło także błyszczące świąteczne mundury, nie tylko strażaków, ale także funkcjonariuszy policji. Poza tym, dlaczego nie, nawet ich włochaci przyjaciele ratują i zbierają nagrody. Oczywiście sami bohaterowie otrzymali najwięcej uwagi.
Przypomnijmy, że ankieta ma cztery kategorie: usługi dla psów ratowniczych, świeckich akcji ratowniczych, Śpiące serce (nagroda in memoriam) i Serce pomocnicze (długotrwała nagroda za pomoc psa). Ponadto ogłoszono niezwykłą nagrodę dla partnerów, w której nasi koledzy z firmy VAFO Praha - producenta karm Brit, nie wahali się przyznać nagrody i nagrody jednej z nominowanych historii, którą tak naprawdę wziął za serce.
Badanie zostało ogłoszone po raz drugi przez magazyn Psi Pieces we współpracy z dziennikiem ratunkowym Rescue report i pod patronatem Generalnej Dyrekcji Straży Pożarnej Republiki Czeskiej. Świeccy i zawodowi odbiorcy mogli wysłać swoje nominacje do końca lutego za pośrednictwem strony internetowej www.statecnepsisrdce.cz . Zebrano ponad trzydzieści bohaterskich historii, w których męstwo, oddanie i odwaga odegrały ważną rolę. Ponadto wszystkie cztery nagrody zostały nominowane do tradycyjnej ankiety ratunkowej Złoty Krzyż Ratowniczy.
Historie nagradzanych psów
Zwycięzca kategorii: usługa psa ratowniczego
Zep i ofiara wypadku samochodowego
Dwa dni przed Wigilią w południe na drodze między Doudleby nad Orlicí i Potštejn doszło do wypadku drogowego. Ale jak policja dowiedziała się na miejscu, nie znaleziono kierowcy rozbitego samochodu. Ale policja wie, że jeśli kierowcy nie ma na miejscu, niekoniecznie oznacza to, że uciekł. Czasami zdarza się, że wpada w szok i odsuwa się w tym stanie, często w sytuacji, w której doznała poważnych obrażeń. Miejsce to natychmiast nazwano drużyną psów służbowych, a mianowicie owczarek niemiecki Zep z porucznikiem Petrem Kuhnem. Zep został rozmieszczony w rozbitym samochodzie, aby śledzić. Złapał go i obserwował około ćwierć mili wzdłuż drogi. Potem szedł dalej przez pole, łąkę, trudny teren przez krzaki, a tam, kilkaset metrów od drogi, oznaczył leżącą osobę. Jak się okazało, naprawdę był kierowcą rozbitego pojazdu, już nieprzytomnego. Policja udzieliła mu pierwszej pomocy na miejscu, a następnie został przewieziony samochodem do szybkiej pomocy medycznej do szpitala uniwersyteckiego w Hradcu Králové. Jego rany były poważne, a Zep uratował mu życie poręcznym nosem. Krótko przed wigilią wygrał nagrodę Brave Dog Heart.
Zwycięzca kategorii: Rescue Act of the Lay
Owczarek niemiecki Argo
Na pierwszy rzut oka może się to wydawać banalną opowieścią o kraju. Ale to on opisuje siłę czegoś, co czasami nazywa się „codziennym heroizmem”. Właśnie to nas wspierali nasi czworonożni przyjaciele. Są z nami obok siebie, dobrzy i źli, każdego dnia i każdej godziny, i to jest ich siła. Nie inaczej jest w niemal codziennej historii owczarka niemieckiego Argo i jego właścicielki Marie Dvorakova. Wszystko zaczęło się od zupełnie normalnego wieczoru wiejskiego w środku ostatniej zimy w Czechach i Morawach. „Poszliśmy jak zwykle, aby nakarmić nasze kozły z Kamerunu. Na dworze było zimno, więc kozy były zamknięte w szopie. Mieszkamy na końcu wsi, a stodoła znajduje się dalej od mojego domu, w którym w tym czasie i tak nikogo nie było - mówi Marie Dvořáková. Arga, która oczywiście jej towarzyszyła, wyszła na zewnątrz, ponieważ bawił się z drugim psem. „Zamknąłem za sobą drzwi w stodole. Ale zapomniałem, że w środku nie ma klamki. Szybko zastanawiałem się, co robić. Nie mogłem wyjść z okna, ponieważ było tylko w połowie otwarte. Więc nie miałem wyboru, musiałem wezwać pomoc. Ale to nie było dobre, nikt nie był daleko i wiedziałem, że tak nie będzie - wspomina kochanka Arg, która po chwili wiedziała, że sztywnieje. W miarę jak rosła ciemność, rosły również mrozy i że mógł zejść całkiem głęboko w Highlands. „Chodzenie na kozy to tylko ja, więc grożono mi, że pozostanę tam przez długi czas, z pewnością do rana. Gdyby na zewnątrz nie było zimno, nie byłby to taki problem, ale gdybym tam był, robiło się coraz zimniej - opisała ponure chwile. Ale była jedna szansa. Argo wciąż czekał na zewnątrz. „Więc pomyślałem, żeby do niego zadzwonić. To był tylko pomysł, próba. Ku mojemu zaskoczeniu drzwi otworzyły się w ciągu pół minuty i Argo stał z przednimi łapami na klamce. To było dziwne, nigdy wcześniej nie skakał, myślałem, że nawet nie wiedział, po co to jest ”, mówi uratowana Marie, opisując swoje uczucia, dodając:„ Nie wiem, czy to wielki akt, ale wiem, że Argo mnie uratował jeśli nie gorzej. ”
Zdecydowaliśmy, że Argo zasługuje na tegoroczne dzielne serce psa za codzienny wiejski bohaterstwo.
Zwycięzca kategorii: Śpiące serce - In memoriam
Zórinka, historia, która żyła sto lat
Chociaż pomagali przez wieki, historia ich nie wspomina. Przykładem jest historia kobiety Zórinki, która dzięki swojej czujności uratowała dwoje dorosłych i czworo dzieci. Jest pamiętana w rodzinie od stu lat, a jej historia przekazywana jest z pokolenia na pokolenie. Wszystko wydarzyło się między 1912 a 1914 rokiem. W tym czasie tonęło w piecu, a wieczorem węgle oblano wodą, aby ugasić płomień. „Pewnego dnia moja babcia mocno spaliła węgle, a niektóre z nich były jeszcze ciepłe. Ale nikt tego nie zauważył i cała rodzina (matka Maria, ojciec Józef i czworo dzieci) poszła spać. Węgle tliły się, a ich dym wkrótce rozpłynął się i wypełnił cały pokój, w którym spała rodzina ”- opowiada rodzinna historia Lucie Vostrá. U stóp właściciela spała także suczka Zórinka. I miała szczęście być z nimi. Zórinka obudziła się w pokoju. Była bystra i sprytna i od razu wiedziała, co robić. Szczekała i wyciągnęła koc z rodziny ojca. Obudził się i Zórinka zaczęła wypychać go z pokoju. Potem rzuciła się na koc babci. Dziadek zapalił światło i zobaczył niebezpieczny dym, który wpadł do pokoju przez noc. Natychmiast wybiegli i otworzyli okna wszędzie, aby usunąć dym. I tak dzielna Zórinka uratowała życie sześciu osobom. Zasłużyła na to. „Następnego dnia cała rodzina zrobiła sobie z nią zdjęcie, a moja babcia gdzieś je ukryła” - mówi Lucie Vostrá.
Zwycięzca kategorii: Serce Pomagające - psy pomagające długoterminowo
Sindy dodaje siły
Słowa właściciela czteroletniej owczarki australijskiej o imieniu Sindy mówią same za siebie. „Mam 40 lat i niestety mam raka, przerzuty do mózgu, płuc i kości, a moja suka jest najlepszą rzeczą, jaka może mi się przydarzyć” - mówi Dana Kumberová. Sindy pomaga jej nie tylko przenosząc przedmioty lub służąc upadłym przedmiotom. „Głównie utrzymuje moją psychikę. To ze mną kiedy czuję się chory po chemioterapii, to samo dzieli łóżko ze mną. Lepiej, żeby mężczyzna leżał obok ciebie i dotykał cię zimnym nosem. A kiedy jestem dobry, spędzamy razem czas na zewnątrz, więc nie mam czasu na myślenie o tej zdradzieckiej chorobie. Dlatego bardzo dobrze zarządzam swoją sytuacją i jestem to winien mojej rodzinie, a zwłaszcza mojej żonie Sindy. ”Są to słowa, których prawdopodobnie nie trzeba komentować. Tym bardziej, że Sindy nie tylko pomaga swojemu właścicielowi, ale także ćwiczy canistherapist i już cieszy się na polu wśród osób niepełnosprawnych, które również potrzebują jej pomocy. I jej dzielnemu psiemu sercu pomóż.
Nagroda dla partnera
Fido - pies sygnałowy
Dog Fido znów jest w Czechach po długim szkoleniu psa sygnalizacyjnego. Pomaga głuchej mamie małej Amalce. Fido rozpoznaje płacz przebudzonej Amalki i przypomina mu Kristinę, która może wykonywać inne prace. Zgłaszanie przychodzących SMS-ów, jadącego samochodu, dzwoniącego listonosza lub nagłej wizyty za drzwiami jest również częstą częścią jego pracy. Fido jest wyjątkowy, ponieważ chętnie wykonuje nie tylko zadania psa sygnałowego i asystującego, ale także canisterapeutického.
Elektroniczne pomoce dla osób niesłyszących nie muszą chodzić i karmić, ale pieszczą delikatne uszy psa i patrzą w miłe brązowe oczy, które bogato kompensują.
Logując się wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych .