Aktor publiczności Jan Hrušínský nakręcił filmy takie jak Love Between the Rain Drops, Girl on a Broomstick, The End of Old Times, The Ceremonialist i wiele innych. Od 2002 roku zarządza własną grupą teatralną z Teatru Na Jezerce, który jest obecnie jednym z najczęściej odwiedzanych w Pradze. Jego żona, aktorka Miluše Šplechtová grała między innymi w filmach Panelstory lub Miasto mojej nadziei oraz w serialu Szpital na obrzeżach miasta. Od 1991 roku związany z Teatrem Narodowym, występował także w Teatrze Na Jezerce. Obaj aktorzy są wielkimi miłośnikami zwierząt. Do ich rodziny należą golden retriever Ema i kot Fips. Podczas gdy Ema radośnie pędziła przez ogród lub po prostu leżała na trawie, chłopiec „odwrócił się” od nocnej potyczki gdzieś w domu.
Czy w twoich rodzinach było zwierzę domowe?
Jan: Kiedy miałem sześć lat, dostałem od rodziców szczeniaka na Boże Narodzenie, skrzyżowanie Fox Terriera o imieniu Sony i dorastaliśmy razem. Od tego czasu mamy stale psy, a przez ostatnie osiem lat i kota.
Miluše: W dzieciństwie w naszym domu znalazły się dwa żółwie, kanarek, nimf, chomik, salamandra, kot, kijanki, które stały się żabami. Brakowało tylko psa. Znalazłem to w mojej rodzinie z Honzą.
Co było dzisiaj najważniejsze w wyborze psa?
Miluše: Zawsze lubiliśmy retrievera i nigdy wcześniej nie działał. Przez siedemnaście lat mieliśmy jamnika Fany, z którego mieliśmy dwie suczki, Bibinkę i Polynkę. Mieliśmy kilka psów, które kochaliśmy, ale kiedy stopniowo zaczęliśmy nas opuszczać z powodu choroby lub starości, pojawiła się pies myśliwski Ema.
Czy dostałeś Ema jako szczeniak od hodowcy? Ile ona ma dzisiaj lat?
Miluše: Ema pochodzi od hodowcy z Lhotki. Chcieliśmy spokojnej kobiety o miłym charakterze, która została spełniona w kropce. Pamiętam dzień, w którym wraz z córką Bárą wybraliśmy się na szczeniaka. W kuchni hodowcy leżała duża suka, maluchy dookoła i skakały kilka psów, a kiedy poprosiliśmy o spokojnego szczeniaka, sięgnęłam po matkę psa i wyciągnęłam małą śpiącą sukę. To była nasza Ema.
Jan: Widzisz, jak Ema lubi leżeć do dziś. Ma cztery lata.
Jak udaje ci się mieć wystarczającą ilość ruchu do obciążenia?
Jan: Z Emą Milą i córki najczęściej chodzą do parku Jezerka. Nie dam rady. Jestem w Jezerce od rana do wieczora, a mianowicie w naszym teatrze, w którym działamy już od piątego roku.
Miluše: Duży pies taki jak nasza emma po prostu sprawia, że chodzisz. Ona potrzebuje ruchu i nie tylko ona. To duża zaleta, nie musimy o tym myśleć. Codzienne spacery po prostu muszą iść i lubimy je.
Jaka jest ulubiona aktywność Emy - ściganie piłki, latającego talerza, kija lub wylegiwanie się?
Jan: Jak już powiedziałem, woli leniuchować, ale faktem jest, że jeśli ma szansę na właściwe przetrwanie, nikt nie wystarczy. Rano lubię z nią chodzić na spacery i możemy przejść kilka kilometrów.
Miluše: Ema lubi chodzić na spacery, lubi biegać, najlepiej do dziwnych kotów, wiewiórek, a kiedy może pisklęta kur na wsi, jest na szczycie swojego dobrego samopoczucia. Kury prawdopodobnie mniej.
Czy Ema lub chłopiec Fips pojawił się po raz pierwszy w twoim domu?
Jan: Początkowo kotem był Fips. Kiedy córka Bari zaczęła prosić o kota, uparcie odmówiłem. Ale oczywiście to ja ostatecznie sprowadziłam kociaka do domu. Nazwałem go od aktorskiej postaci Oscara Wilde'a, ponieważ kręciłem w telewizji z reżyserem Zdeněkiem Zelenką z Ideal Husband. Grałem w Lorda Goringa, a mój sługa nazywał się Phips. W domu Fips natychmiast stał się mistrzem i ukochanym rodziny. Wiele lat temu napisałem nawet kolumnę na ten temat kota, która dokładnie opisuje to, czego doświadczaliśmy w tym czasie.
Czy Ema ma już szczenięta? Mężczyźni przychodzą od czasu do czasu, a ich mężczyźni pragną. Czy pozwalasz temu odejść, czy też został on sterylizowany? Łapanie myszy Fips?
Miluše: Ema nie miała jeszcze szczeniąt. Myszy Fips często polują, niestety czasami wróbel lub kosa. Z tym robisz kota. Pragnienia kota minęły, z czasem musiał zostać zneutralizowany.
Czy Ema i Fips mieli kiedykolwiek jakieś problemy zdrowotne?
Jan: Niestety problemy zdrowotne spotykają je od czasu do czasu, w końcu masz to jak u ludzi. Ostatnio Fips spadł gdzieś w nocy i przez kilka tygodni musiał być ostrożnie leczony, dezynfekując rany.
Czy idziesz ze swoimi zwierzakami do salonów kosmetycznych lub centrów fitness zwierząt na masaże, kąpiele zapachowe lub malowanie paznokci?
Jan: Są z natury piękni, więc nie muszą chodzić do salonu. Malowanie pazurów byłoby dość głupie, nie sądzisz?
Jak dbasz o ich higienę, regularnie czesając włosy?
Miluše: Kot najlepiej myje się i robi to ostrożniej niż wiele osób. Czesanie wymaga nas obu, ale rzadko je dostają.
Co karmisz emu i fipse?
Miluše: Są chciwi, a kiedy na nie patrzysz, widać, że są dobrze odżywieni. Ema musi jeść tak zwane lightku i bezskutecznie przestrzega diety, którą łamie co noc, tak jak my. Czasami nazywamy ją Destina, ale jej głos jest znacznie gorszy.
Czy uważasz, że po pewnym czasie możesz zgadnąć, co dzieje się w głowie twojego psa i kota?
Jan: Droga pani, moglibyśmy występować w cyrku, a nie w teatrze, gdybyśmy mogli to zrobić. Więc bądźmy zadowoleni, aby po prostu plotkować i głaskać je.
Głaskanie włosów jest przyjemne, uspokaja nas. Mówią, że obniża także ciśnienie krwi. Czy obecność zwierząt jest dla ciebie relaksująca?
Jan: Moje ciśnienie krwi jest wystarczająco wysokie, odkąd mam Teatr Na Jezerce i nie głaskanie mnie po włosach i przeciwko niemu mi pomaga. Ale faktem jest, że zwierzęta uspokajają, chyba że Ema tylko szczeka głupio i nie doprowadza nas do całkowitej furii. Nie bierz tego tak poważnie z furią.
Miluše: Ema i Fips należą do rodziny, czasem zachowują się jak dzieci i nie zamienilibyśmy ich na nic.
Jak się nimi zajmujesz podczas wakacji, kiedy wychodzisz? Czy zabierasz je ze sobą, czy zapewniasz im niezawodną opiekę w domu lub w hotelu dla zwierząt?
Miluše: Nigdy nie umieszczamy ich w żadnym hotelu dla zwierząt. Zawsze dostosowujemy do nich wakacje, po prostu wzięliśmy je raz, więc dbamy o nie najlepiej, jak potrafimy.
Miluše i Jan: Na koniec chcielibyśmy powiedzieć ludziom, którzy biorą ślub ze zwierzęciem, aby zdali sobie sprawę, że muszą się nimi opiekować przez całe życie i traktować je tak, jak traktują swoje dzieci lub bliskich.
Serdecznie zapraszamy do Teatru Na Jezerce!
Tekst i zdjęcie: Milena Forstová
Logując się wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych .