Przez ponad trzy lata ciężarówki rodzinnej firmy logistycznej Raben Logistics Czech zabierały do schronisk dla zwierząt setki kilogramów Nestlé Purina PetCare. Karma dla psów i kotów, której termin przydatności upływa do minimum, pomaga porzuconym zwierzętom.
„W ciągu trzech lat przywieźliśmy prawie dwadzieścia ton karmy do schronisk. Pomagaliśmy porzuconym zwierzętom i zapobiegaliśmy marnotrawstwu, w przeciwnym razie pasza skończyłaby w odpadach ”, mówi kierownik marketingu i PR Raben z Czech i Słowacji Martina Netuhová.
Zwalczanie odpadów
Raben Logistics Czech rozwija projekt, aby pomóc porzuconym zwierzętom wraz ze swoim klientem, Nestlé. Minęły ponad trzy lata, odkąd firmy logistyczne, ich klient Nestlé Purina PetCare, zaoferowały współpracę, aby pomóc zwierzętom w schroniskach. W Raben długo się nie wahali. Od pięciu lat firma logistyczna zapewnia bezpłatny transport podarowanej żywności potrzebującym w ramach krajowych kolekcji żywności. „Chodzi o pomoc potrzebującym, pomoc porzuconym zwierzętom była naturalną kontynuacją naszej długoterminowej strategii CSR na rzecz walki z wszelkimi marnotrawstwem”, wyjaśnił dyrektor sprzedaży Raben z Czech i Słowacji, Marián Budzel.
600 kg paszy każdego miesiąca
Schroniska dla porzuconych psów i kotów, które nie są wspierane przez dotacje komunalne lub państwowe, bardzo trudno jest uzyskać fundusze i pomoc materialną, a także od drobnych darczyńców i sponsorów, którzy nie są obojętni na los opuszczonych zwierząt. „Nie stanowi dla nas problemu załadowanie samochodu z jedzeniem, które w przeciwnym razie skończyłoby się odpadami i które natychmiast pomogłoby i karmiło porzucone psy i koty w schroniskach. Każdego miesiąca dostarczamy do schronisk około 600 kilogramów pasz, w zeszłym roku było ich pięć, w ciągu trzech lat prawie dwadzieścia ton. W naszej walce z odpadami, niezależnie od tego, czy chodzi o żywność czy paszę, spotykamy trzy z 17 celów zrównoważonego rozwoju. Koniec biedy, koniec głodu oraz odpowiedzialna produkcja i konsumpcja ”- dodaje Martina Netuhová.
Unikalny projekt CSR dla porzuconych zwierząt
Nestlé Purina PetCare zawsze starannie wybiera certyfikowane schroniska. Oprócz Towarzystwa Ochrony Zwierząt Tabor i Azylu Syriusz było także schronieniem dla porzuconych i maltretowanych zwierząt w Zim Anidef, azylu dla kotów Gaia w Hanusovicach, depozytu dla kota Pisanek w Uničovie lub stowarzyszenia pomagającego porzuconym i maltretowanym psom De Temps De De. „Traktujemy poważnie społeczną odpowiedzialność biznesu i staramy się naprawdę powiązać naszą działalność z potrzebami społeczności. Dlatego logiczne jest, że wspieramy schroniska dla zwierząt ”- powiedziała Lenka Vašutová, kierownik Nestlé Purina PetCare, Organizacja Rozwoju Rynku. Tak więc pasza kończy się tam, gdzie ma, w miskach psów i kotów, którzy wciąż szukają nowego domu. „Cieszymy się, że Raben widzi to samo” - powiedziała Lenka Vašutová.
Ulga dla schronisk
Ivana Musilová ze Stowarzyszenia Ochrony Zwierząt Tábor, która jest zaangażowana w projekt od samego początku, jest przekonana, że jest to wyjątkowy czeski korporacyjny projekt CSR. „Dzięki podarowanej karmie Purina, która jest regularnie noszona przez uśmiechniętych i chętnych kierowców Raben, wiemy, że nasze oddziały zawsze będą miały wystarczająco dobrej jakości jedzenie. Jesteśmy wdzięczni, że wybrali nas i wspierają nas już czwarty rok. To wielka ulga ”- mówi.
Zaangażowani są także pracownicy obu firm
Pomaganie schronom było świetną reakcją czeskich pracowników Raben Logistics. Rok temu zorganizowali imprezę zbierania funduszy, do której dołączył Nestlé. Pracownicy przynieśli stare koce, zużyte prześcieradła, ręczniki, łóżka, skrobaczki, zabawki, skrzynie, smycze, szczotki, chłonne podkładki i rękawiczki dla swoich domowych zwierząt. „Ostatecznie były to trzy palety na schrony. Nestlé dodał wysokiej jakości karmę dla zwierząt i smakołyki. Mogę od razu powiedzieć, że z pewnością nie była to ostatnia kolekcja pracowników, wkrótce ją powtórzymy ”, uśmiecha się Martina Netuhová.
„Nie lubię marnować i mam czworonożnego zwierzaka w domu, który jest integralną częścią naszej rodziny. Dlatego zdaję sobie sprawę z tego, jak dobrze mu się powodzi. Tym bardziej zainteresowani historiami psów i kotów, których nie udzielono, i potrzebują naszej pomocy. Cieszę się, że nasi pracownicy widzą to podobnie. To projekt, który pomaga nie tylko porzuconym psom i kotom, ale w rzeczywistości nam jako firmie. Niezwykle ważne jest, aby nie tylko kierownictwo zaangażowało się w działania CSR, ale aby projekty te dotyczyły całej naszej firmy, co naprawdę pomogło schroniskom ”- dodała Marián Budzel.
Zdjęcie: publicdomainpictures.net
Logując się wyrażasz zgodę na przetwarzanie danych osobowych .