Do widzenia, Kyarinka

Jakby niektóre koty przyjechały do schroniska, aby żyć w ciepłym i spokojnym otoczeniu. Naprawdę tak jest. Ale zawsze jesteśmy zaskoczeni wczesnym i smutnym końcem, ponieważ nigdy nie wiemy z góry, jak każda historia się potoczy…

Całe smutne wydarzenie można zrozumieć z mocą wsteczną. Rozumiemy wszystko dopiero po tym, jak biedny kot nas opuści. Często wydaje się, że los kusi nas i bawi się z nami. Odkąd mieszkamy w schronisku dla serca, poznaliśmy dziwne historie życia porzuconych zwierząt.

Piękny i najwyraźniej brytyjski kot skrzyżowany z Kladna mylił się w terenie. Chłopcy z karawany nie mogli go zdobyć i próbowali go złapać. Dobrzy faceci chcieli jej pomóc, przynajmniej tymczasowo zabierając ją do „domu”. Słowo dało słowo i Kjárinka została zabrana do schroniska dla serca.

W drodze z pracy Michał zabrał kota w porozumieniu z ratownikami i poszedł prosto do kliniki weterynaryjnej. Weterynarz potwierdził, że kot ma siatkówkę siatkówki i dlatego nie widzi. Wszystko, co mogła powiedzieć, to światło i ciemność. Przy odrobinie wyobraźni Kjárinka mógł dostrzec cienie. Od samego początku jej spotkanie było bardzo magiczne i dziwne. Kot nie widział, ale tym bardziej postrzegała. Nasłuchiwała intensywnie mojego głosu i mruczała.

Człowiek ma szansę sam zdecydować, kot nie ma takiej możliwości. Nie chcę zaakceptować idei złego świata. Aby zaakceptować, że jakikolwiek „mężczyzna” Kyarinki nie był już potrzebny z jakiegokolwiek powodu i porzucił ją w osadzie z domkami. Po kilku dniach kot zstąpił z wioski na pole, gdzie w tym czasie z pewnością została ranna, ślepa i zdezorientowana. Na szczęście zdezorientowane koty zostały zauważone przez towarzyszy karawany i przyznały jej azyl.

Karya dotarła do schronu, nie widziała nas, ale doskonale nas postrzegała. Poczułem z nią bardzo intensywną i silną więź. Cała sytuacja była dziwna, dziwna i nie do opisania.

Naprawdę chciałem, żeby kot się wyleczył i żeby wszystko było szczęśliwe. Miałem jasny pomysł, jak dobrze będzie. To, czego nie widział, było dla nas w tej chwili nieistotne. Głównie do zadowolenia. Ślepota niosła najgorsze przesłanie choroby. Kjárinka najprawdopodobniej doznał kontuzji i musiał zostać poważnie uszkodzony, musiało się wydarzyć coś istotnego i coś stało się śmiertelnym kotem.

Wszyscy liczyliśmy na uruchomienie Kyarinki i problem został rozwiązany. Środek kontrastowy nie przedostał się przez przewód pokarmowy. Myśleliśmy, że nastąpiło pewne zahamowanie w brzuchu, który zapakował jedzenie lub włosy i zatkał kota. Ale prawda była odwrotna. Po operacji czekaliśmy i mieliśmy nadzieję, że choroba sparaliżowana jelit i żołądka znów się poruszy. Kárinka była jednak u kresu życia i nie było powrotu.

Umiłowana Kyarinko, nie mogę w pełni wyrazić swoich uczuć, więc wasze odejście tak bardzo mnie uderzyło. Nawet nie znajduję słów, boję się zapamiętać i wrócić do przeszłości. Wszystko poszło okropnie szybko, a jednak pożegnanie było bardzo ciężkie i długie. Chciałbym się z tobą pożegnać, Kyarinka, przynajmniej krótko i powiedzieć, jak bardzo doceniam to, że mogę się tobą zaopiekować. Chciałbym wyrazić, jak wdzięczny jestem za to, że mogłem się z tobą pożegnać i jestem absolutnie pewien, że stało się to w czasach, gdy na tym świecie zostało ci niewiele czasu.

Umiłowany Kyiar, nigdy cię nie zapomni!

Twoja szczera rodzina.

Tekst: Kristyna Kacalkova

OS Heart dla kotów

http://kocky-utulek.cz/