Drapanie kota

Choroba ta, zwana chorobą drapania kota, jest wywoływana przez bakterię o nazwie Bartonella henselae . Chociaż koty są nosicielami, one same zwykle nie chorują na bartonellozę.

Na całym świecie odnotowuje się obecność bakterii we krwi u 15–55% zdrowych kotów, przy czym częściej występuje w cieplejszych obszarach klimatycznych. Choroba dotyka głównie właścicieli kotów, najczęściej spotykanych u dzieci i młodzieży.

Uważaj na pchły

Głównym rezerwuarem Bratonell są koty, w których bakterie są przenoszone na nie przez pchły. Na ludziach można przenosić kleszcze i pchły głównie od kotów i psów, a następnie po prostu drapać lub gryźć zarażone koty. Kiedy koty dbają o swoje włosy, odchody pcheł są zanieczyszczone u pazurów zwierząt. Po drapaniu lub gryzieniu infekcja przenika przez ciało ludzkie. Drapanie może powodować nudności i osłabienie, gorączkę, obrzęk węzłów chłonnych, anoreksję, ból pleców. Leczenie polega na podawaniu antybiotyków.

Ryzyko dla osób z obniżoną odpornością

Chociaż choroba jest łatwa do wyleczenia, a spontaniczne wyleczenie często występuje u osób z dobrą obroną, cały organizm może mieć wpływ na osoby o obniżonej odporności (po przeszczepie, leczeniu raka, HIV itp.). Po okresie inkubacji trwającym 3–10 dni w miejscu urazu pojawia się jedno lub więcej ropnych pęknięć. Węzły chłonne puchną po 1–7 tygodniach. Objawami towarzyszącymi są między innymi bóle głowy, osłabienie, złe samopoczucie, zawroty głowy, zmęczenie, bóle stawów, mięśni, pleców i oczu.

Środki przeciwpasożytnicze jako zapobieganie

Ponieważ Bratonella występuje w pchłach, ważne jest stosowanie wysokiej jakości produktów przeciwpasożytniczych u kotów, które mają dostęp do zewnątrz. Jako zapobieganie zgłaszane jest, aby nie porysować od obcych kotów. Jeśli kot zadrapie, natychmiast spłucz ranę mydłem i ciepłą wodą i zdezynfekuj. Zawsze skonsultuj się z lekarzem w sprawie nie gojących się ran. Jeśli masz inne objawy i podejrzewasz chorobę kota, skontaktuj się z lekarzem i powiedz mu, że twój kot cię zranił.

Zdjęcie: pixabay.com