Jak przybycie kota zmienia twoje życie

Życie ludzkie przeplata się z szeregiem spotkań. Są to spotkania z ludźmi, których prawie nie zauważamy podczas naszej podróży, z ludźmi, których nigdy nie zapomnimy, a na koniec ze zwierzętami. Każde takie doświadczenie, nie zdając sobie z tego sprawy, wzbogaca nas, napełnia nas nową wiedzą i przenosi nas nieco dalej w naszą życiową podróż. I tak nie tylko dla tych z was, którzy mają nowe doświadczenie z nieznanym zwierzęciem, w tym przypadku z kotem, z dużym niepokojem, a także dla tych, którzy już mają kota w domu, przygotowaliśmy ten artykuł. Dowiesz się, dlaczego ludzie faktycznie kupują koty, dlaczego je kochają oraz czy i jak koty mogą wpływać na nasze życie.

Natura kota w pigułce

Ludzie podziwiają koty ze względu na ich niezależność, koty są swobodne, lubią robić po swojemu i na pewno nie są łatwo opłacane. Jeśli zranimy uczucia kota, może on nosić tę ranę przez długi czas, a jej zaufanie będzie bardzo trudne do zdobycia. Koty z pewnością nie są fałszywe, jak twierdzą niektóre źródła. Chciałbym napisać, że koty to tylko osobowości, ale byłoby to zbyt humanizowane, więc mogę tylko powiedzieć, że koty to po prostu Koty z dużymi K. Koty mogą być również świetnymi towarzyszami, mogą komunikować się ze swoim ludem, czuć swoje cierpienie i zadowolić wiruje, przytula się, śmieje się ze swoich igraszek i wymyśla różne gry. Koty mogą wzbogacić nasze życie, po prostu nie bój się ich wpuścić.

Jak koty mogą wejść w nasze życie

Koty mogą wejść w nasze życie na różne sposoby. Po przejęciu kota możemy długo od dzieciństwa spełnić jego niespełnione marzenie. Nasze dziecko, nasz partner, może doprowadzić nas do tego pomysłu. Koty mogą jednak wejść do naszego życia zupełnie nieoczekiwanie i nieplanowane, po prostu tak, że pewnego dnia stają się smutne i przygnębione na progu naszego domu i po prostu zostają z nami. Współistnienie z kotami w większości przypadków z czasem zanika początkowe obawy i zastanawia się, dlaczego tak naprawdę kupiłeś kota dawno temu.

Niezależnie od tego, czy przywieziemy do domu figlarnego małego kotka, czy starszą kotkę, pamiętaj, że kot jest przede wszystkim żywym stworzeniem, dlatego nie może służyć jako zabawka dla małych dzieci, nie będzie nas pieścić na polecenie i potrzebuje przestrzeni życiowej. Kot przyjedzie do nas, by przytulać się z nami, kiedy tylko zechce, i zakłada, że będziemy się przytulać, czy to o trzeciej nad ranem.

Regularna opieka jest niezbędna

Nie możemy zapominać, że musimy regularnie dbać o naszego kota. Musimy przygotować jej spokojne otoczenie, bezpieczeństwo, powinniśmy zapewnić jej kogoś, kto zaopiekuje się nią podczas naszej nieobecności. Kot jest kolejnym członkiem naszej rodziny, dlatego też powinniśmy się do niego zbliżyć. Każdego dnia musimy dostarczać wystarczającą ilość jedzenia, świeżej wody, musimy myć i dezynfekować kocie toalety, zbierać porozrzucane zabawki i dbać o jej włosy. Będziemy musieli dokładać starań, aby oczyścić nasze mieszkanie lub dom, pustynne kocie włosy, dlatego spodziewamy się częstszego odkurzania. Wiele o nich napisano, ale w tym artykule chciałbym podzielić się z wami doświadczeniami związanymi z wprowadzaniem kotów do mojego życia.

Najpierw odkrywam koty

Moje pierwsze spotkanie z kotem nawet nie pamiętam właściwie, ale musiało to być dla mnie niezbędne, ponieważ wiem, że koty fascynowały mnie od dzieciństwa. Nie mieliśmy kota w domu, więc pociągnąłem i torturowałem wszystkie koty w okolicy. Właściwie nie wiem nawet, co przyciągnęło koty, ale nie mogłem się oprzeć tej więzi. Aż któregoś dnia moja babcia kupiła pięknego pręgowanego kota Mikeša. Mikeš był niesamowitym kotem, moja wielka miłość, i zawsze nie mogłem się doczekać chwil spędzonych z nim. I tam moja babcia i Mikeš zaczęli moją wielką miłość do kotów. Ale wtedy byłem jeszcze dzieckiem, więc nie byłem obciążony żadną odpowiedzialnością, która spoczywała całkowicie na mojej babci. Koty przyszły do mojego życia, przytuliłem je, bawiłem się nimi i wróciły do swoich domów, gdzie ktoś inny zapewnił im udogodnienia.

Początkowe obawy

Kiedy urządzałam własne gospodarstwo domowe, kot naprawdę zaczął mnie przyciągać. Ale oprócz ogromnego pragnienia, które miałem w dzieciństwie, miałem pewne obawy. Zastanawiałem się, czy kot nas polubi, czy w ogóle będziemy mogli się nią opiekować i wychowywać, czy nie pożałujemy czasu tej decyzji, czy kot nie zniszczy mieszkania i tym podobnych. Zdobycie kota to decyzja na kilka lat, dlatego nie chciałem pozostawić niczego przypadkowi. Dosłownie czytałem wszystkie artykuły na temat kotów w Internecie, ale największym wyzwaniem wciąż było przekonanie mnie do podjęcia tej decyzji i mojego męża. Był początkowo moim entuzjazmem z pewnością nie podzielił się nabyciem kota, którego nie chciałem usłyszeć. Mój mąż był jeszcze bardziej zmartwiony niż ja, ponieważ jego doświadczenie z kotami było prawie żadne. Czasami przestałem wierzyć, że kiedykolwiek go przekonam, ale udało mi się to. Początkowo myślałem o kocie ze schroniska, ale ponieważ mieszkaliśmy w domu z paneli, zacząłem myśleć o rasie, która nie miałaby nic przeciwko mieszkaniu w mieszkaniu.

A potem dowiedziałem się o brytyjskich kotach, które absolutnie mnie oczarowały. Brytyjczycy byli najbardziej podobnymi ze wszystkich ras kotami domowymi, charakteryzującymi się spokojną i zrównoważoną naturą, a kiedy przeglądałem Internet, natknąłem się na zdjęcie kota, które było podobne do mojego Mikeša z dzieciństwa, była to miłość od pierwszego wejrzenia. Jego zardzewiała pielęgniarka też była wolna, więc pewnego dnia poszliśmy ze skrzynią, legowiskiem, z małymi i dużymi obawami i pełnymi oczekiwań dla naszych dwóch kociąt.

Część odpowiedzialności

Dziś musimy przyznać, że dopiero po powrocie do domu zdaliśmy sobie sprawę z tego, ile odpowiedzialności wzięliśmy na siebie. Jak powiedział kiedyś Antoine de Saint - Exupéry - „Jesteś odpowiedzialny za swoją różę. Jesteś na zawsze odpowiedzialny za to, co przywiązałeś do siebie. ”Do tej pory nie mieliśmy zwierząt w domu, i nagle pojawiły się dwie nastolatki, które były uzależnione od nas, wymagając naszej opieki i uwagi. Kocięta jednak wcale nie wyglądały na przestraszone, ciekawie sprawdzone i zbadane mieszkanie, a nasze obawy wydają się nic nie robić. Kocięta były grzeczne, czyste, ale nadal były zabawnymi i niespokojnymi pisklętami, więc od samego początku opuściłem mieszkanie z dużym zaniepokojeniem.

Jak na mnie wpłynęły koty

Urodziłem się pod znakiem Panny, a ten znak słynie z przesadnego porządku i szczegółów, i pasuje do mnie i wszystkiego. Zanim przyszły do nas koty, musiałem mieć wszystko idealnie uporządkowane, wszystkie rzeczy musiały mieć swoje dokładne miejsce. Przed wyjściem z domu chciałem mieć swoje mieszkanie w idealnym porządku. Ale zmieniło się to po przybyciu dwóch wesołych kociąt.

Kilka razy musiałem przymknąć oko na upuszczoną doniczkę, schludną dłoń, porozrzucane zabawki i włosy na moim ulubionym siedzeniu. Początkowo codziennie biegałem po mieszkaniu z odkurzaczem i szmatką, ale z czasem dowiedziałem się, że nie musimy być absolutnie czyste w domu. Ważniejsze stało się dla mnie poświęcenie się dwóm, zabawienie się nimi, zrobienie z nich zabawek i przygotowanie nowych sposobów na zabawę. Oczywiście sprzątam przez cały czas bez niego, nawet bez życia ze zwierzętami, ale rozumiem, że inne rzeczy są ważniejsze niż idealnie wyryte mieszkanie. Niedawno moja przyjaciółka, nawiasem mówiąc, wielka miłośniczka kotów, zapytała mnie, jakim znakiem jestem, a kiedy odpowiedziałam, że Dziewica kręci głową z niedowierzaniem. Nie miała pojęcia, że Dziewica może mieć w domu dowolne zwierzę, a co dopiero więcej kotów takich jak ja.

Rośniemy

W naszym domu to dwa koty zdecydowanie nie skończone. Z czasem dwoje rodzeństwa dodało jeszcze jedną czekoladową damę. Dowiedziałem się, że koty spełniają moje życie, zacząłem je hodować, założyłem hodowlę i dziś regularnie hodujemy kocięta. Jednak nasze gospodarstwo domowe nie różni się zasadniczo od wielu innych. Wszyscy idziemy do pracy, mamy swoje obowiązki, nasze radości i smutki, ale także ogromne hobby - nasze koty. Kiedy znudzi nam się praca w domu, najpierw nakarm nasze zwierzaki, umyj ich toalety i nigdy nie przegap odpowiedniego kota przytulającego się. Koty po prostu stały się członkami naszego domu i na pewno nie żałujemy decyzji, że je kupiliśmy.

Kiedy niektóre nasze koty rodzą się kocięta, muszą one być zgodne z prowadzeniem naszego domu. Kiedy kocięta są małe, przez większość czasu ich matka spędza z nimi, ale my również jesteśmy zaangażowani w ich życie. Przytulamy się do nich, myjemy ich łóżko, karmimy je, przyzwyczajamy się do kontaktu z ludźmi. W miarę wzrostu kociąt rośnie obawa, kocięta są bardzo zabawne i pomysłowe i często nas zaskakują. Kiedy mamy kocięta w domu, idziemy do pracy, ale po powrocie do domu musimy w pełni im poświęcić. Ale wierzcie lub nie, lubimy to robić, a oglądanie tych małych łotrów jest dla nas bardziej zabawne niż oglądanie telewizji. Tak, mówimy, ponieważ mój mąż, który na początku nie chciał zdobyć jednego kota, naprawdę mi bardzo pomaga. Kochamy nasze koty i one wszystkie dają nam swoją miłość i obecność.

Wkład w życie

Dzięki kotom i hodowli nauczyłem się wielu nowych rzeczy i dowiedziałem się, co naprawdę lubię w życiu. Spotkałem wiele interesujących ludzi, z którymi rozmawialiśmy o naszym wspólnym hobby u kotów, omawiając nasze małe problemy i radości, a z czasem stało się to kilkoma naprawdę miłymi przyjaźniami.

Koty zmieniły moje życie w taki sposób, że nigdy nie czuję się samotnie w domu. Kiedy po pracowitym dniu pracy wracam do domu, nasi futrzani kelnerzy przy drzwiach czekają na mnie nie tylko do wypełnienia misek, ale także do pieszczenia ludzkich pieszczot. Koty to mój sposób na relaks, źródło spokoju i dobrego samopoczucia. Wierzę, że wszystko, co dla nich robię, bardzo mi się podoba. Nauczyli mnie relaksować, nie trzymać się zbyt wiele i cieszyć się małymi rzeczami. Kiedy jestem smutny, moje koty to wyczuwają, przychodzą do mnie, gryzą mnie głową, aby zrobić dla nich miejsce, kładą się i kręcą.

Kot dostroić nas mentalnie

Na przykład, czy wiesz, że obecność kota w domu może zmniejszyć stres i niepokój, chroniąc w ten sposób jego właściciela przed chorobami układu krążenia? Czy wiesz, że wielu psychiatrów wyświęca kotom kręcenie dla swoich pacjentów? Czy słyszałeś, że koty są coraz częściej stosowane w leczeniu osób przewlekle chorych lub niepełnosprawnych? Ta metoda nazywa się felinoterapią, a w wolnym tłumaczeniu oznacza „leczenie kota”. Kot pomaga nam zatrzymać się w dzisiejszym męczącym czasie, tak zwanym „zamknij się” na chwilę i zrelaksuj się. Dla wielu porzuconych ludzi kot może stać się najlepszym przyjacielem, którego nigdy nie zdradzi. Już sama konieczność opieki nad ukochanym kotem może wyrwać się z ich samotności lub udręki.