Nienawidzę komputera!

Mam sześcioletnią kastrowaną siostrę, która ostatnio była zazdrosna o mój komputer. Za każdym razem, gdy z nim siedzę, coś wkurza. Jest dla mnie jasne, że siamak jest rasą społeczną. Pracuję w pracy (z podróżami) przez około 10 godzin. Jak tylko wrócę do domu, idziemy na spacer do parku, teraz latem na dwie godziny, całkowicie zgodnie z jego wskazówkami. Czasami biegnie, czasem wspina się na drzewo i trwa godzinę, tylko w nastroju. Spacery zwykle kończą się na podwórku, gdzie ma swoje miejsca, z których obserwuje ptaki i to, co dzieje się wokół, oraz toaletę, z której lubi korzystać.
Wiosną zaczął sikać. Zauważyłem, że to wtedy usiadłem przy laptopie. W mojej pracy nie mam czasu na obsługę osobistych wiadomości e-mail itp. (I byłoby to niewłaściwe), więc robię to w domu. Głównie po spacerze. Nawet jeśli wyleje się na spacer, gdy tylko usiądę przy komputerze, znajdzie trochę (najlepiej świeżo upranego) prania i zabrudzi się. Obserwując, doszedłem do wniosku, że była to bardziej kwestia „komunikacji” niż choroby. Teraz, kiedy byliśmy na wakacjach w domku z kotem latem, nie pomyślał o tym od trzech tygodni. Po powrocie do domu wznowił swój „protest”.
Na początku nie zareagowałem w żaden sposób, po prostu wziąłem brudne rzeczy, umyłem je i usiadłem z powrotem przy laptopie, aby nie mieć wrażenia, że jego zachowanie ma jakikolwiek pożądany efekt (zacząć zwracać na to uwagę). To byłoby całkowicie błędne. Teraz robię to, bez emocji, wstaję, wkładam do niego nos, rzucam pranie i kontynuuję pierwotną robotę lub ignoruję ją przez chwilę. Ale prawdopodobnie też nie przyniesie to wielkiego efektu, jak obserwuję…
Nie wiem co robić dalej. Myślę, że mój dzienny harmonogram niewiele się zmienił, ani nie nastąpiła żadna znacząca zmiana, która jakoś pasowałaby do początku jego zachowania. Wczoraj bawiliśmy się i wygłupialiśmy się przez cały dzień, dziś około 2 godzin, tymczasem znowu graliśmy inaczej. I ledwo siedziałem przy komputerze po raz pierwszy przez cały weekend, nawet „protest” po 10 minutach. Rozumiem, co mówi (przynajmniej tak mi się wydaje), ale nie zamierzam zostać jego niewolnikiem w sensie podporządkowania codziennej rutyny i aktywności jego nastrojom. Chociaż jest to największa i absolutna ukochana, wciąż jest zwierzęciem, a ja ustalam codzienną rutynę, a nie on (przynajmniej do tej pory).
Inne czynności, w których zwracam uwagę na coś innego niż on (gotowanie, sprzątanie, oglądanie telewizji), nie przeszkadzają mu, tylko komputer. Obawiam się jednak, że jego zachowanie nie rozprzestrzeni się z czasem. Dlatego chciałbym prosić o radę, sztuczkę, jak zmienić jego zachowanie. Chciałbym również zamówić książkę, gdy kot zignoruje toaletę. Dziękuję

Odpowiedź:
Mówię więc, jak się ma twój kot - nie jestem tak ostrożną kochanką. Mam podobny problem, mój kot również natychmiast się rejestruje, gdy siedzę przy komputerze, i to jej przeszkadza. W przeciwieństwie do twojego kota nie sika, ale skacze mi na kolana i ociera się. Jeśli nie pogłaszczę jej wystarczająco, pociąga moją łapę łapą. Czasem jest to miłe, ale czasem bardzo denerwujące, szczególnie gdy muszę się dużo skoncentrować. I włosy na klawiaturze!
Sugeruję, aby najpierw spróbować połączyć pracę komputera z czymś, co sprawia, że kot jest szczęśliwy: podziel puszkę (kieszeń) na kilka misek i umieść je w różnych miejscach, aby kot ich szukał (ale ogranicz przestrzeń do jednego pokoju i, gdzie to możliwe, wszystkiego, co zwykle siusi, posprzątaj). Lub wykonaj kilka otworów w pokrywie i ścianach pudełka na buty (aby rozciągnąć łapy) i ukryć wiele pachnących zatrzasków w pudełku. Dobroć lub zabawki są również ukryte pod starym obrusem. Najlepiej połączyć wszystko, aby zabrać wystarczająco dużo czasu. Następnie posprzątaj wszystko, niech będzie dostępny w innym czasie niż wtedy, gdy potrzebujesz pracy.
Zaleca się także „kotom” bezpośrednio przy komputerze - aby dać im łóżko na stole obok komputera (najlepiej po stronie, gdzie wentylator ma je podgrzać), ładnie pogłaskać je tam, a następnie, jak gdyby skonsultować, żeby działały. To działa dla mnie, ale jest nieco restrykcyjne.
A jeśli zawiedzie, nie ma innego wyjścia, jak oddzielić kota na chwilę. Jeśli jest tak dobrze ubrany, możesz umieścić go na chwilę w skrzyni lub klatce i tam dodać trochę dodatków. Ale zostaw go poza pokojem, w którym przebywasz z komputerem, aby komputer nie był przyczyną jego uwięzienia i nie chciał się zemścić. Po wydaniu naprawdę zajmowałbym kota jakąś grą, aby nie mógł natychmiast zaprotestować i wkurzyć. Ale przy tej metodzie obawiam się, że chłopiec nie jęczy za bardzo - syjamskie są dość głośne.
Jeśli to się nie powiedzie, daj nam znać, postaramy się go dostroić. Z przyjemnością prześlę książkę, być może znajdziesz tam więcej inspiracji.

MVDr. Hana Žertová

Więcej odpowiedzi na różne pytania można znaleźć na stronie www.hanazertova.cz