Pożegnanie z ukochanym Miu

Czy słyszysz tę dziwną ciszę, ten spokojny i głęboki spokój gdzieś w środku? Gdzieś w oddali widać tylko słaby wiatr i szelest gałązek. To stara, bezzębna babcia Miu żegna się z nami ...

Wszyscy koci przyjaciele w kształcie serca milczeli przez chwilę, ponieważ pożegnali się i eskortowali starą Miunkę do ostatniej podróży. W piątek 28 lutego 2014 r. Miunka nie wróciła na wybieg, aby zobaczyć się z przyjaciółmi z kotów. Kiedy ciocia Kristyna wróciła do domu z kliniki weterynaryjnej, nie przyniosła skrzyni z Miunką, ale wszyscy chłopcy, w tym ciocia Kristyna, mieli głowy do góry, wyjrzeli z zagrody i patrzyli, jak bańka powoli unosi się nad schronem dla serca. największa i niekończąca się i niekończąca się rola - obrońca spokojnych marzeń kotów.

Bezzębna babcia Miu była w schronisku dla serca od dawna, znaliśmy ją przez kilka długich lat, poznawaliśmy ją codziennie, a gdzieś w przeszłości zaczęła pisać wspaniała historia małej, ale bardzo ostrej kotki. Miu była absolutnie wyjątkowa, charakterystyczna i własna.

Miunka przyjechała do nas kilka lat temu ze swoimi czarnymi przyjaciółmi ze Stochowa. W Stochovie lokalna żywność była kochana i odrzucana przez tę grupę czarnych kotów. Zli ludzie kopali kocięta, dobrzy próbowali im pomóc przy odrobinie jedzenia. Przede wszystkim jednak kotom brakowało opieki weterynaryjnej, dlatego uschły i umarły. Każda radość jest także troską, a kiedy nie jest troską, oczywiście jest zła. Ale wielu kotom na zewnątrz nie jest łatwo pomóc.

Kiedy koty Stochowa stopniowo zabrano do schroniska, w Miunce stało się jasne, że jest ona najstarszym członkiem ich klanu. Nie miała jednego zęba, a plamy w jej oczach sugerowały, że wiek poniżej 15 lat z pewnością nie będzie możliwy. Miu była w ciąży, podobnie jak jej kolega z kota Stochov. W krótkim czasie urodziła swoje kocięta. Ale och, Miu była wtedy bezzębna i stara, ale była świetną wojowniczką. Niewiele kotów mogło się aktywnie bronić. Jednak podczas porodu wystąpiły komplikacje, a kocięta zostały schwytane i splątane w pępowinie. Wreszcie należało uspokoić kota i rozwiązać sytuację. Jeden kotek nie przeżył, Miu nie był w stanie urodzić dziecka, a my dotarliśmy do niego za późno. W każdym razie większość kociąt Stochowa zmarła wcześniej czy później. Koty Stochov przyniosły do schroniska wiele problemów zdrowotnych, a dla właścicieli schronisk ta grupa czarnych kotów była dużą lekcją.

Czas mijał - dni, tygodnie i miesiące mijały, a Miunka trzymała się od nas z daleka. Czasami zdarzało się, że ogon unosił się, aby pokazać przyjaźń, ale tylko wtedy, gdy właściciel miał coś do jedzenia. W historii schronienia stało się jeszcze starsze. Szczere schronienie za życia kota Miu zmieniło twarz, przechodziło odbudowę, koty zmieniały schronienie na swoje siedliska. Miu przeszła z nami kilka grup kotów, ostatecznie dostała się na wybieg wraz ze swoimi ostatnimi przyjaciółmi z Stochova - Missynką i Kennym.

Amunicję cechowała piękna nerka kota. Dominantą była pięknie okrągła i symetryczna głowa o czystych oczach. Stopniowo jednak z czasem kot przygasł i ogólne wrażenie wyjątkowej urody. Miunka była wciąż piękna, ale zupełnie inna. W jej jasnych oczach miała - jak wspomniałem wcześniej - plamy starcze, które miały tylko stare koty w oczach. Z czasem wyssał ją wiek i choroba. Kot nie radził sobie dobrze w ostatnich tygodniach życia. Jej kręgosłup wyróżniał się, badania krwi sugerowały przewlekłą chorobę nerek i wreszcie raka. W końcu formacja w jamie ustnej, ale z powodu bardzo złego stanu i złych wartości krwi, nie można było obsługiwać Miunku i dowiedzieć się więcej, a nawet całkowicie usunąć formację.

Kiedy zdrowie kota zaczęło się zapadać po raz pierwszy, Miunka została oddzielona od grupy i kapała przez kilka dni w klatce kwarantanny. Kot przyzwyczaił się do tego, ale dla niektórych zwierząt oddzielenie od grupy i kapanie naparów jest bardzo trudne. Czułem to również u Miunki. Zdecydowano, że jeśli infuzje będą jedynie przedłużeniem nieodwracalnego i wczesnego końca w przyszłości, to infuzje nie będą miały miejsca. Jeśli istniała nadzieja na proporcjonalną poprawę jej stanu, to oczywiście, że tak.

W ostatnich tygodniach życia Miunka nawiązała głęboki związek ze swoją kochanką Christine. Nie było dnia, w którym nie czekała na właściciela na wybiegu, kiedy rano było jeszcze ciemno, a Kristyna sprawdzała i czyściła wybiegi. Miu pozwoliła sobie na pieszczoty, a nawet wstała, było pięknie.

Podczas leczenia również osiągnęliśmy sukces, wyleczyliśmy ogromny stan zapalny w jamie ustnej. Jednocześnie wiedzieliśmy, że żegnamy się. Wreszcie nadeszło prawdziwe i nieuniknione pożegnanie.

Pamiętaj, aby nie pominąć notek poniżej, ponieważ notki z 30 grudnia 2013 roku mówią same za siebie. Wylecz, jeśli ma go Rozum, i odwrotnie, używając zwierzęcia na drugim brzegu, jeśli nie ma go.

W przeszłości zawsze mówiliśmy o Mii jako największym posiadaczu Stochováčka. To dlatego, że była jedyną, która nie miała poważnych komplikacji zdrowotnych i pomimo znacznie młodszych partnerów ze Stochova, którzy nas opuszczali i opuszczali tęczowy most, Miu nadal dobrze sobie radził. Pierwsze komplikacje medyczne odnotowano w 2013 roku, a 2014 stał się ostatnim dla ukochanej bezzębnej babci Miu.

Była wspaniałą wojowniczką z prawdziwą duszą kota. Nigdy nie zapomnimy, jak żarliwie przyciskała wybieg do dużego kota Kenny - ostatniego przyjaciela kotów Stochov. Kenny został przyjęty jako roczny chłopiec, był również bardzo chory. Zakładamy, że Kenny może być synem Miunky'ego. Na zawsze zobaczymy zdjęcie Mii skulonej w ramionach Kenny'ego, relaksującej się razem. Pamiętamy wiele chwil i faktów. Przepływ pomysłów jest nieograniczony.

Widziałem ważny moment w tygodniu, w którym opuściła nas Miunka. Wieczorem podczas okresowej kontroli ogrodzeń zajrzałem do budki w Miu, kiedy spała w legowisku. Sen był tak głęboki, że nie mogłem jej obudzić. Myślałem, że ona umarła. W końcu obudziła się i spojrzała na mnie, a ja na nią. To było dziwne, nigdy nie zapomnę tej chwili.

Oto ostatnie wspomnienie Missy z klanu Stochová, które opuściło nas w grudniu 2013 r. Missynka mieszkała z Miu i Kennym w tej samej obudowie: http: //srdcemprokocky.rajce.idnes.cz/Strom_splnenych_kocicich_prani _-_ Va .... Oto Miu, który otrzymał prezent od choinki Missy z spełnionych życzeń: http: //srdcemprokocky.rajce.idnes.cz/Strom_splnenych_kocicich_prani _-_ Va ...

Odpady internetowe:

* 29. 12. 2013 Wideo i zdjęcie - stara kotka Miu ze Stochova po wizycie u weterynarza: http: //srdcemprokocky.rajce.idnes.cz/Video_a_foto _-_ kocici_starenka_Miu _.... Babcia kota Miu jest naprawdę chora. Badanie krwi potwierdziło stan zapalny w ciele i chore nerki. Nerki nie powinny być tak bardzo uszkodzone, ale pogarsza ich wiek, co podkreśla wszystko. Będziemy kapać napar przez trzy dni, a następnie - w czwartek - sprawdzimy. Kot wciąż jest w klatce, obsługa Miunki jest gorsza, jest nieśmiały, a Michał kilka razy był bezzębny. Pamiętam, jak kilka razy martwiłem się życiem Jožinki i Tapinki, to zawsze było zapalenie w ciele i wzrost wartości wątroby lub nerek. Mamy nadzieję, że Miunka będzie miała ten sam problem. Mamy nadzieję, że tym razem będzie to rozwiązanie. Kot jest stary, nie chcielibyśmy go więcej stresować, jeśli nie miałoby to sensu, dlatego mocno wierzymy, że antybiotyki i napary będą skuteczne. Jesteśmy przeciwni niepotrzebnemu stresowi starych i nieśmiałych kotów, więc przekonamy się, w jakim kierunku wszystko się posunie. Leczenie kota Miu zdecydowanie ma sens, czas pokaże więcej. Michał chciałby przenieść Miu do kuchni, a teraz myślę, że powinna wrócić do Kenny'ego na wybieg, gdzie oczywiście wie, kiedy Miu ma rację. Ale wszystko pokaże czas, na razie są to tylko pierwsze pomysły.

* 30.12.2013 Myślę, że będziemy musieli walczyć o babcię Miu. Wiesz, włożyłem to sobie do głowy w szczególny sposób, ale dla mnie w bardzo kluczowy, zdecydowany i bardzo zrozumiały sposób. Miu jest starą kobietą, chciałbym, żeby mieszkała wśród przyjaciół, zdecydowanie z kotem Kenny'ego: http://srdcemprokocky.rajce.idnes.cz/Video_a_foto_-_Miu_v_lecbe_30.12.2013 . Podświadomie zastanawiam się, co się stanie, jeśli tak się nie stanie? Badanie krwi wskazało na problem, ale nie jest absolutnie niezbędny, ale jest wiek i wartości mogą się szybko zmieniać - coś może rosnąć w ciele, ale nie jest tak, znamy nasze. Ja osobiście nie lubię Miu. Oczywiste jest, że należy przyjmować antybiotyki, a kota porównywać ze zmianami, które przechodzą. Chciałbym napisać, że jestem do leczenia kotów, jeśli ma to sens, a wczorajsze badanie wykazało, że ma sens. Jest jednak wiek i stan kota, w którym się znajduje. Dwa światy biją we mnie. O wiele bardziej akceptowalne jest dla mnie odejście kota, którego badanie pokazuje, że nadszedł czas na odejście, niż kota, który ma szansę, ale jest stary i nieśmiały i niecierpliwie czekamy na lepsze. Piszę tutaj moje uczucia, mimo że piszę w imieniu kota Miu, nie piszę bezpośrednio o niej, ale o ogólnym spojrzeniu na poszczególne przypadki. Dzisiaj przesłała mi nasz artykuł Lu Maryšková, tutaj: http://klimes.mysteria.cz/clanky/teologie/o_umirani_respekt.htm , który wywarł na mnie duże wrażenie, ponieważ bardzo często spotykam się z tym tematem. W pełni utożsamiam się z tym artykułem, chociaż każda historia śmierci / umierania jest zupełnie inna, wyraża dokładnie to, co chciałbym wszystkim powiedzieć - Uzdrawiaj, jeśli umysł go ma, i ponownie ze zwierzęciem na drugim brzegu, jeśli nie. Najtrudniejsze historie to te, które teraz pisze Cipka Miu. Ważne jest dla nas nauczenie się życia ze zwierzętami, które przeżyły. Nie chciałbym nic zmieniać w tym, przez co przechodzimy w schronisku. Zwierzęta, które będziemy musieli eskortować na drugą stronę, mieszkają obok nas i będą też inne, i dziękuję wam za możliwość dotarcia tam, gdzie odwracana jest wasza głowa. Piszę ten tekst oczami opiekuna porzuconych kotów.

* 27. 2. 2014 Wideo i zdjęcie - stara Miu nie ma jej w skórze?: Http: //srdcemprokocky.rajce.idnes.cz/Video_a_foto _-_ staricka_Miu_neni_ve .... Babcia bezzębna Miu nie jest tak aktywna, jak my jesteśmy przyzwyczajeni. „Aktywny” to może mocne słowo, ale szczerze mówiąc - wczoraj kot przywitał mnie i czyhał na papaci, dziś jest niespokojny. Miunka ma ciało w ustach, jest to klacz z wystającym kręgosłupem, ma chore nerki i ma około 100 lat w przeliczeniu. Kot jest w naszym życiu i każdego dnia możemy się pożegnać.

* 28 .2. 2014 Wideo i zdjęcie - babcia Miu nie ma jej w skórze: http: //srdcemprokocky.rajce.idnes.cz/Video_a_foto _-_ babicka_Miu_neni_upl .... Bezzębna cipka Miu naprawdę nie jest w jej skórze.

* 28. 2. 2014 Mamy smutną wiadomość, dziś pożegnaliśmy się ze starszą kobietą Miu. Miunka miał dziś absolutnie szalone wartości hematologiczne - w przeszłości limit został znacznie przekroczony, dziś był jeszcze bardziej fatalny. W tym roku zrobiliśmy wszystko - krew znajdowała się w laboratorium na dyferencjału, aby dowiedzieć się więcej itd. Poza tym Miunka miała bardzo słabe wartości nerek w przeszłości i dziś. Wszystko wydawało się sugerować złośliwą chorobę, ale powtórzyliśmy również test FeLV - ale był on negatywny, jak w przeszłości. Rozkaz nakazał dać Munca spokojny sen - nigdy więcej weterynarza, żadnych naparów. Kot był już ssany i pozbawiony energii, ledwie czołgał się. Na myśl o naparze w klatce, który tylko stresowałby kota i głównie nie rozwiązałby problemu + silniejsze leki jeszcze bardziej zmieniłyby obciążenie nerek, zdecydowaliśmy się na najbardziej rozsądne i dla Miunki najlepsze możliwe rozwiązanie. Po dokładnym rozważeniu Miunka została uśpiona, a nad schronem zawisła kolejna bańka serca.

Pamiętajcie i nigdy nie zapomnimy, ukochany Miu!

Tekst: Kristyna Kacalkova

OS Heart dla kotów

http://kocky-utulek.cz/