Wywiad z komunikatorem zwierząt Wynterem Worsthorne

Komunikacja ze zwierzętami to zdolność, z którą każdy z nas się urodził. Jest tu od niepamiętnych czasów. Pomaga wrócić do natury i ponownie skontaktować się z naszą przyrodą. Kiedy byliśmy dziećmi, była to nasza pełna część, ale z czasem zapomnieliśmy o tej zdolności. Przynajmniej tak wyjaśnia Wynter Worsthorne, międzynarodowy komunikator zwierząt.

Wydajność Wynter Worsthorne

Po raz pierwszy zdała sobie sprawę ze swoich umiejętności, kiedy poznała swoją mentorkę Amelię Kinkade w Anglii. Dzięki Amelii i innym nauczycielom duchowym (w tym zwierzętom) Wynter w pełni rozwinęła swoje umiejętności komunikacji międzygatunkowej i od 2002 roku pracuje jako profesjonalny komunikator. Pomaga ludziom i zwierzętom zrozumieć się na głębszym poziomie, poprzez bezpośrednie konsultacje lub podczas seminariów i lekcji. Ma bazę w Południowej Afryce, ale jedzie do Wielkiej Brytanii i Europy, aby uczyć. Wynter jest bardzo zaangażowany w pracę z dzikimi zwierzętami afrykańskimi, a także zwierzętami domowymi. Można go usłyszeć regularnie w krajowym radiu, gdzie doradza ludziom i ich zwierzętom. Jest głównym facylitatorem Akademii Przywództwa White Lion w White Lion Protection Foundation. Jest również aktywnie zaangażowany w ochronę pawianów na wolności w Kapsztadzie.

Jak widzisz korzyści płynące z komunikowania się ze zwierzętami?

Zwierzęta postrzegają każdą naszą myśl, każde nasze uczucie. Komunikowanie się z nimi pomaga nam przekroczyć nie tylko nasze oddzielenie od siebie, ale także nasze oddzielenie od natury, ziemi i wszechświata. Jeśli otworzymy możliwości komunikacji międzygatunkowej, zaczniemy rozumieć więcej i rozumiemy, dlaczego zwierzęta zachowują się w określony sposób. W komunikacji z nimi nie chodzi o nasze wyobrażenie o tym, co myślą, ani o tym, jak się czują na podstawie tego, co mówi nam logiczny umysł lub czego nauczyliśmy się z książek. Komunikacja ze zwierzętami polega na dokładnym znaczeniu ich myśli i uczuć. Więc to, co naprawdę widzi lub czuje. Chodzi o patrzenie na świat z ich perspektywy. Poczuj, jak to jest być w ich skórze. Kiedy nauczymy się ponownie z nimi komunikować, będziemy lepiej rozumieć, co zwierzę widzi i czego doświadcza w życiu, a wtedy będziemy mogli lepiej mu pomóc lub żyć z nim w większej harmonii. Będziemy także lepiej rozumieć dzikie zwierzęta i przyrodę. Przestaniemy dominować i walczyć z nimi, ale będziemy żyć z nimi w większej harmonii i harmonii. Zaczynamy tworzyć więcej przestrzeni dla zwierząt i przyrody, a dzięki nim możemy uczynić Ziemię lepszym miejscem do życia.

Co oznacza dla ciebie osobista komunikacja ze zwierzętami?

Wydaje mi się, że znalazłem drogę. Zanim zacząłem komunikować się ze zwierzętami, zagubiłem się, cierpiałem na depresję, nie mogłem znaleźć swojego sensu w życiu. Kiedy zacząłem pracować ze zwierzętami, to uczucie zniknęło. Na bardzo głębokim poziomie osobistym zwierzęta pomogły mi połączyć się z moim osobistym poczuciem życia. Nagrodą jest dzielenie się tą pracą, ponieważ nie chodzi tylko o mnie, jak komunikuję się z psem, który drapie się po jego krwi, lub z kotem oddającym mocz na dywanie. Oczywiście istnieje również ten aspekt, ale z wielką przyjemnością dzielę się swoją wiedzą z ludźmi i widzę, że ją zrozumieli. Kiedy widzę ich wiedzę: „Wow, mogę też rozmawiać ze zwierzętami”. Uważam, że pozwalanie ludziom na komunikowanie się ze swoimi zwierzętami bez konieczności dzwonienia do komunikatora, gdy nie rozumieją, co dzieje się z ich zwierzęciem, jest znacznie większe niż moja własna zdolność komunikowania się.

Wiem, że pracujesz z białymi lwami na wolności. Co Cię do nich przyciąga?

Fascynują mnie wszystkie lwy. Czuję świetny kontakt ze wszystkimi, ale z białymi lwami jest coś, co trudno wyrazić słowami. Dla mnie jest zupełnie inaczej, jeśli połączę się z lwem afrykańskim - pustkowiem. Opuszczone lwy są bardzo ziemskie, są ucieleśnieniem światła słonecznego, a jednak są mocno związane z ziemią. Ale kiedy łączysz się z białymi lwami, to tak, jakbyś zabrał cię do gwiazd. Jak gdyby wokół nich było więcej energii kosmicznej ... Oczywiście są lwami w ciele fizycznym. Istoty fizyczne znajdujące się tylko w jednym określonym miejscu na świecie. Jedno miejsce, jeden bardzo mały obszar na tej planecie, gdzie naturalnie występują, Wielki Timbavati w Południowej Afryce, na południe od Johannesburga, około 5-6 godzin jazdy samochodem.

O ile mi wiadomo, na wolności jest ich tylko 13, setki z nich w niewoli. Co to jest

Białe lwy polowano na ich piękno, są hodowane w niewoli, ponieważ jest w nich coś tak inspirującego. Wierzę, że pierwotnie ludzie chcieli chronić tę wyjątkowość. Uważano, że ze względu na ich zabarwienie nie będą w stanie przetrwać w naturze, co okazało się całkowicie nieprawdziwe. Działają bardzo skutecznie na wolności. Polują jak lew pustynny i równie dobrze potrafią przetrwać. Jednak dzisiejszy człowiek trzyma ich w niewoli, by się rozmnażać. W Afryce Południowej stało się to strasznym biznesem. Białe lwy, jak i te opuszczone, są „hodowane w kulach”. Są szybkie w tzw. Świątyniach lub świątyniach hodowlanych. Kocięta służą do przytulania. Turyści przyjeżdżają i chcą przytulać się z kotkiem… Ale co jest piękniejszego niż przytulanie się z uroczym niewinnym kotkiem lwem. Kocięta te są karmione ręcznie i odbierane matkom bezpośrednio po urodzeniu, aby samica mogła się odrodzić i mieć kolejny miot. Kocięta dorastają z ludźmi i są do nich przyzwyczajeni. Po przytuleniu następuje biznes, w którym można chodzić z młodym dorosłym lwem. To stało się wielką rzeczą w Afryce. Lwy, które są już zbyt duże, aby można było po nich chodzić, są następnie sprzedawane jako trofeum. Tzv. przygotowane polowanie oznacza, że zwierzę zostaje przetransportowane do miejsca, w którym nie może uciec, i pojawia się „wielki łowca” z karabinem na tylnym siedzeniu samochodu. Lew jest często uzależniony od narkotyków, więc wygląda na to, że śpi, a myśliwy może go zastrzelić. Chodzi o duże pieniądze Jest to niezwykle okrutne i niestety legalne w Południowej Afryce.

To jest bardzo ciemna, powiedzmy fizyczna, strona sprawy. Wiem, że postrzegasz także drugi, duchowy poziom.

Na poziomie duchowym lwy te ucieleśniają wszystko, co dobre i wszystko, co jest światłem na tej ziemi. Myślę, że ludzie chcą ukraść to światło. Chcą to zdobyć. Wielu ludzi wierzy, że kiedy zabiją lwa, to światło będzie należeć do nich, więc biorą lwią światłość i życie i myślą, że ją dostaną. Ale tak się nie stanie. Światło powraca do Słońca, z powrotem do Boga, z powrotem do Wszechświata, pozostawiając tę osobę z mroczniejszym uczuciem i jeszcze większą pustką. Więc kradną więcej światła. Myślę, że to właśnie spowodowało rozwój tego strasznego przemysłu. Chodzi o pieniądze i chciwość, potrzebę siły i władzy.

Czy jest jakiś sposób, aby to zatrzymać?

Jedną z rzeczy, które robię we współpracy z White Lion Protection Foundation, jest podnoszenie świadomości na temat tych obrzydliwych praktyk. Naciskamy na rząd, aby zabronił rozprzestrzeniania się i polowania na uwięzione lwy. Inną rzeczą, którą możemy zrobić, to poprosić ludzi, aby naprawdę połączyli się ze światłem, które mają w sobie. Każdy z nas ma światło w nas i na pustyni, bez względu na to, czy są lwami, gepardami, słoniami, czy też waszymi kotami w domu. Wszystkie one pomogą ci połączyć się z tym światłem i nie musisz zabijać zwierzęcia, aby je z niego wydobyć. Jedynym sposobem na uzyskanie światła jest otwarcie serca. Myślę, że jest to bardzo ważne dla przetrwania planety, dla przetrwania nie tylko zwierząt i przyrody, ale całej rasy ludzkiej.

Mówisz, że komunikacja ze zwierzętami nie jest niczym nowym. Kiedy po raz pierwszy się pojawiła?

Kiedy mieszkałem we Francji, a potem w Anglii, tak bardzo tęskniłem za Afryką, ludem Afryki, krajobrazem, zwierzętami, że zacząłem badać. Badałem związek między ludzkością a zwierzętami w tradycji afrykańskiej. Odkryłem, że praca, którą teraz wykonuję, komunikacja międzygatunkowa, nie jest nowa. Jest tu od początku wieków. Z różnych źródeł i źródeł historycznych jasno wynika, że Afryka jest miejscem narodzin człowieka. Dla mnie było to jak efekt aha. „Dlatego czuję się odłączony od domu”. Nie tylko dlatego, że się tam urodziłem, i dlatego, że tam wiem. Jest tak, ponieważ związek z Afryką sięga znacznie głębiej. Dlatego tak wiele osób przyjeżdża i odwiedza Afrykę. Dostają się do krwi i muszą wrócić. Po przyjeździe do Afryki czują się, jakby wrócili do domu. Moje poszukiwania początków ludzkości i związków ze zwierzętami doprowadziły mnie do dowiedzenia się więcej o tradycyjnym uzdrawianiu w Afryce, o tym, jak szamani pracują ze zwierzętami i o energii zwierząt. Wiele systemów wierzeń uważa, że nasi przodkowie wracają w postaci zwierząt. Możemy się wiele nauczyć od zwierząt, ponieważ w rzeczywistości jesteśmy połączeni na wiele sposobów, na wielu poziomach.

Czy uważasz, że to jest powód komunikacji ze zwierzętami?

Jest wiele powodów. Najbardziej oczywiste jest lepsze zrozumienie tego, co zwierzęta widzą i czego doświadczają w życiu, aby im pomóc lub żyć z nimi w większej harmonii. Zwłaszcza jeśli jest to zwierzę domowe. Potem jest wyższa perspektywa, to znaczy zrozumienie dzikich zwierząt, życia w przyrodzie i samej natury. Jeśli potrafimy komunikować się ze zwierzętami, możemy zmienić sposób życia na tej planecie, abyśmy żyli z przyrodą i zwierzętami w harmonii, a nie w ciągłej walce, jak to ma miejsce obecnie. Do tej pory wychowywano ludzi do walki z naturą, do dominacji zwierząt. Ale teraz zaczynamy czuć, że potrzebujemy przyrody i otaczających nas zwierząt. Wierzę, że komunikacja ze zwierzętami, nawet z twoim psem lub kotem w domu, może pomóc nam zrozumieć sens życia, zrozumieć, co robimy, zrozumieć, jak uczynić Ziemię lepszym miejscem dla wszystkich istot, nie tylko dla nas ludzi, ale dla zwierząt i drzewa Możemy żyć razem w harmonii. Dla mnie jest to szersza perspektywa, która wykracza poza komunikowanie się ze zwierzętami.

Jak mogę komunikować się ze zwierzętami?

Najważniejszą rzeczą w komunikacji jest absolutna miłość do zwierząt. Jeśli kochasz, masz połowę wygranej. Inną rzeczą jest zawsze praca z pełnym szacunkiem. Oznacza to, że przed komunikacją zawsze pytaj o zgodę. Zawsze dziękuj zwierzęciu za opiekę, dzięki czemu możesz się z nim połączyć. Kolejnym aspektem komunikacji jest energia radości. Bez tego nie dojdziesz daleko. Ponieważ wszystko negatywne zablokuje połączenie. Jeśli czujesz żal lub smutek podczas komunikowania się ze zwierzęciem, zniechęci cię to do zobaczenia go w czystej postaci, tak jak naprawdę jest w swojej istocie, a nie w okolicznościach, w których się znajduje. Możesz spotkać zwierzę, które jest bardzo traumatyczne, wykorzystywane i nie możesz nie żałować tego. Ale kiedy łączysz się ze zwierzęciem, musisz odłożyć na bok ten smutek, ponieważ żadne zwierzę nie chce żałować. Zwierzęta nie chcą opłakiwać, tak jak nie chcą, abyś za nich płakał. Więc kiedy wchodzisz w komunikację, musi ona być w energii radości. Ten aspekt komunikacji jest chyba najważniejszy. Oznacza to, że jeśli pracujesz z tymi trzema aspektami - miłością, szacunkiem i radością, mięta jest w 99% wygrana. Kanały komunikacji otwarte dla Ciebie. To od Ciebie zależy, czy zaczniesz trenować i ufać, jak i ufać zwierzętom.

Tekst: Šárka Janouchová

Więcej informacji na www.krasnacarodejka.cz